- Strona główna
- Wydarzenia
- Nowości w nadchodzącym sezonie
Sztućce.jpg
Muzeum Zamoyskich w Kozłówce gotuje się właśnie na nowy sezon turystyczny, którego inauguracja nastąpi 5 kwietnia. Kulinarne określenie naszych działań nie jest przypadkowe, gdyż w dużej części będą dotyczyły zagadnień stołu i serwowania potraw.
Żeby „zaostrzyć apetyt” zwiedzających, nie możemy od razu wszystkich szczegółów „podać na tacy”. Więc zacznijmy od początku, również w kwestii genealogii rodziny dawnych właścicieli rezydencji. Ekspozycję pałacową otworzymy bowiem wraz z Janem Zamoyskim, honorując hetmana i kanclerza wielkiego koronnego, twórcę potęgi swej familii. Niedawno, 19 marca, przypadała 480 rocznica urodzin tego wybitnego męża stanu. Z tej okazji chcemy zaprezentować wyjątkowy dar – otrzymaną pod koniec ubiegłego roku historyczną kopię obrazu Zamoyski pod Byczyną.
Praca wykonana w 1902 roku przez Tomasza Wiśnickiego (1868–1932) w formacie 90 x 140 cm, jest pomniejszoną wersją sceny według dzieła Jana Matejki z 1884 roku Wzięcie do niewoli arcyksięcia Maksymiliana Habsburga przez Jana Zamoyskiego pod Byczyną (płótno, olej, 191 x 315 cm). Oryginał, wykonany przez Mistrza na zamówienie hrabiego Konstantego Zamoyskiego bądź jego brata Jana, wisiał nad bufetem w pałacowej Jadalni do 1944 r. Wywieziony wraz z innymi zbiorami do Warszawy, niestety zaginął bez śladu. Teraz, poprzez prezentowane malowidło, przywołamy świetność dawnego wyposażenia, ale w scenerii reprezentacyjnej Klatki Schodowej, gdzie na co dzień brakuje wizerunku zasłużonego magnata.
Dla amatorów łowiectwa wydobywamy z zasobów magazynowych i umieszczamy w Pokoju Myśliwskim okazałych rozmiarów (137 x 100,5 cm) płaskorzeźbę z przestrzenną sceną Polowanie. Wykonana przypuszczalnie w Niemczech, w 2 połowie XIX wieku, w drewnie lipowym, daje możliwość podziwiania kunsztu modelowania drobiazgowej kompozycji w głębokim reliefie.
Po takim wprowadzeniu chcemy od maja zaproponować publiczności, wirtualnie i realnie, pokaz lamp naftowych z własnej kolekcji – w nawiązaniu do roku Ignacego Łukasiewicza (1822–1882) ustanowionego przez Parlament w 200. rocznicę urodzin oraz 140. rocznicę śmierci wynalazcy i pioniera przemysłu naftowego. Wystawa Rozproszyć mrok, dostępna na stronie internetowej Muzeum oraz we wnętrzach pałacu, przeprowadzi oglądających przez ciekawe przykłady dawnego oświetlenia naftowego.
„Co się kroi” jeszcze w nowym sezonie?
A właściwie: czym się kroi? Bo wśród nowości ekspozycyjnych znajdą się sztućce deserowe (18 sztuk, po sześć każdego rodzaju) i sałatkowe, zestawione z innymi elementami nakrycia stołu. Oprawa miejsca posiłku stanie się wiodącym (również przez kolejne pomieszczenia) tematem od 10 czerwca. Pretekstem są nabytki pozyskane w ubiegłym roku, związane z historią rodziny dawnych właścicieli kozłowieckiego pałacu: dwie serwety obiadowe z herbem „Jelita” oraz sztućce z koroną hrabiowską i monogramem „TZ” kojarzone z Tomaszem Franciszkiem Zamoyskim (1832–1889), XIV ordynatem na Zamościu bądź jego synem Franciszkiem Tomaszem Zamoyskim (1873–1927) herbu Jelita, ożenionym z Felicją Koch (1876–1950), tancerką i aktorką Teatru Rozmaitości.
Pokażemy obfitość pałacowego stołu pod względem mnogości i różnorodności zastawy dopasowanej do konkretnych dań. Przybliżymy naczynia do serwowania potraw, wykwintne szkło, rozbudowane serwisy obiadowe – np. biały berliński komplet, ze względu na ogromną ilość elementów przechowywany w magazynie, poza „podręcznymi” przykładowymi egzemplarzami widocznymi w Pokoju Kredensowym.
Zapraszamy więc do odwiedzenia Muzeum, smakowania arystokratycznego życia i delektowania się sztuką.
Opracowała Karolina Wilkowicz
Płaskorzeźba.jpg
Serweta.jpg
Sztućce.jpg
Zamoyski pod Byczyną