Polska Westa i pies

gallery_(13)

gallery_(13)

gallery_(13)

Muzeum Zamoyskich uczestniczy w światowej akcji Dnia Wolnej Sztuki. Nasz udział w przedsięwzięciu to jednocześnie zaproszenie dla turystów. Już 23 i 24 kwietnia będą mogli poznać dokładniej historie wybranych muzealiów. Będą one nawiązywać do wystawy „Bakalaureaty arystokraty”, dedykowanej dzieciom, która 29 kwietnia zostanie otwarta w pałacowej Teatralni.

Pierwszym wybranym przez nas obrazem jest portret pary XII ordynatów na Zamościu i dziadków I ordynata kozłowieckiego, Stanisława i Zofii Zamoyskich w otoczeniu dzieci. Można go podziwiać w Sypialni Hrabiny. Autor obrazu, Sebastian Ludwik Wilhelm Norblin (1796–1884), był synem z drugiego małżeństwa znanego malarza Jana Piotra Norblina. Od 1811 roku studiował w Ècole des Beaux-Arts w Paryżu. W 1821 roku otrzymał prestiżową nagrodę – Prix de Rome. W 1859 roku został kawalerem Legii Honorowej. Odgrywał ważną rolę w życiu artystyczno-towarzyskim paryskiej bohemy. Zawodowo zajmował się malarstwem dekoracyjnym. Ozdobił swoimi kompozycjami między innymi kościół Świętego Rocha oraz kaplice przy kościołach: Saint Jacques du Haut-Pas oraz Saint-Louis–en-l`Ile.

Tworząc omawiany obraz Norblin korzystał najprawdopodobniej z miniaturowych portretów poszczególnych członków rodziny Zamoyskich. Wykonał je Józef Grassi. Centralne miejsce obrazu zajmuje ubrana w białą suknię Zofia, siedząca na kamiennej ławce. Na kolanach trzyma bose dziecko. Obok matki stoi mała dziewczynka. Dzieci znajdują się również po lewej i prawej stronie Zofii. Grupki po lewej stronie strzeże łaciaty pies. Chłopcy po prawej stronie, oparci o blat kamiennego stołu, są ubrani w żołnierskie mundury. Nieco z tyłu, po lewej stronie, stoi Stanisław Kostka Zamoyski.

Co jeszcze możemy wyczytać, patrząc na obraz? W jego kompozycji artysta kierował się antycznym wzorcem, modnym w dobie klasycyzmu. Zofia została tu upozowana na Westę – patronkę ogniska domowego. Sportretowany na obrazie pies to symbol wierności małżeńskiej. Mundury chłopców z portretu zdradzają pronapoleońskie sympatie członków tej rodziny. Pozostał jeszcze pejzaż, a to z kolei fragment parku Czartoryskich w Puławach z widoczną kolumnadą świątyni Sybilli. To pierwsze polskie muzeum zostało zbudowane przez matkę Zofii Zamoyskiej, Izabellę z Flemingów Czartoryską.

Opr. Monika Januszek-Surdacka

Alert Systemowy